AFTER SUN z AVONU!
Kremowe masło do ciała z kompleksem składników odżywczych, przeciwdziała suchości i łuszczeniu się skóry po ekspozycji na słońcu.
Nigdy nie sądziłam,ze jaki kol wiek kosmetyk możne mi przynieść tak dużą ulgę. Wczoraj wybrałam się z chłopakiem i córeczką nad morze. I wszystko było ładnie,pięknie do momentu powrotu do domu...Zobaczyłam jak wyglądam :( Niczego wcześniej nie czułam i używałam kremu...Jednak nawet krem nie poradził sobie aż z takim słońcem...Na szczęście poratowała mnie koleżanka tym masłem :) Jestem jej strasznie wdzięczna bo w innym wypadku chyba bym nadal płakała z bólu.
Masło mi naprawdę dużo pomogło. Obawiałam się trochę,że nic nie da bo nigdzie nie doczytałam,żeby było jakieś chłodzące czy coś takiego. Ale po zastosowaniu odetchnęłam z ulgą. Mocno nawilżyło moją skórę już za pierwszym razem.Ale jak to ja najpierw coś stosuję potem czytam (nie wszystko). I doczytałam,ze trzeba bardzo obficie nakładać na skórę. I zrobiłam tak przed snem bo nie chciałam mieć zarwanej nocy...Chyba to był błąd, ponieważ obudziłam się w nocy i zobaczyłam,ze masło na moim ciele zrobiło się jak wosk.Nie duze ilosći ale jednak trochę to przeszkadzało.
Konsystencja:
Jak sama nazwa mówi,ze to masło więc konsystencja masła jednak kolor przy rozsmarowywaniu przypominał mi smalec:( Troche mnie to brzydziło i zniechęcało.Ale czego się nie robi,zęby tylko nie cierpieć.
Zapach ma bardzo przyjemny,ale dość ciężko się rozprowadza.
Pomimo tych kilku rzeczy,które mi nie odpowiadają, jestem w stanie zacisnąć zęby ponieważ to masło dało mi bardzo duże ukojenie i tylko dzięki niemu udaje mi się normalnie funkcjonować.
Wiec jeżeli jest ktoś z podobnym problemem to szczerze polecam!
:)
poczułam niechęć po tym smalcu :D ale skoro mówisz, że doskonale działa to chyba się skuszę... ja nigdy nie mogę opalić się normalnie tylko zawsze mnie spiecze i cierpię. to będzie moje wybawienie :) ale jeszcze to przemyślę czy na 100 % :P
OdpowiedzUsuńKosmetyki po opalaniu są skuteczne i potrzebne przy "przedawkowaniu" słońca ;)
OdpowiedzUsuńZ Avonu jeszcze nie miałam
Lubię masełka. :) Post o torebce już jest. :)
OdpowiedzUsuńhttp://kolorowyswiatmarzen.blogspot.com/2013/07/drugie-otagowanie-pokaz-kotku-co-masz-w.html
też mam to masełko w domu ;)
OdpowiedzUsuńnominowałam Cię do Versatile Blogger Award ;)
mamzadarmo.blogspot.com
w tym roku się nie opalam niestety, więc raczej sobie podaruję :D
OdpowiedzUsuń